ale z całą pewnością jako ludzka. To była ważna lekcja. Teraz już wiedział, że powinien czcić słowo ťnieŤ. Przecież właśnie to słowo, na pierwszy rzut oka przeczące i odpychające, sprawiło, że uznano go za człowieka.<br>Więc nie powinien traktować zerwania z T. jako końca swojej misji. Misji, którą można nazwać szpiegowską, skoro zadaniem szpiega jest porównywanie tego, co widzi, z tym, co uważa za normę. <br>Chcąc nie chcąc, tak dotąd właśnie czynił. Obecnie został wzbogacony o nowe doświadczenie. Skoro uderzenie zostało wybaczone, może wyjść na ulicę. Zobaczyć ludzi. Naśladować ich słowa i ruchy. Choć nie znalazł dotąd miłości, nikt mu nie