Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
w Unii? - spytała zdziwiona.
- Nie, tylko nasz kolega w pewnym sensie już jest... - Guma drapał się pod czapką. - Ale wygląda na to, że za miesiąc już będziemy wszyscy...
- To dla Polski będzie wielkie wydarzenie, isn't it? - Angella nie ruszała się z miejsca.
- Mam taką nadzieję... - Hehe z niepokojem przyglądał się szpilkom Angelli zapadającym się coraz głębiej w błoto.
Obaj z Gumą stali na schodach domu. Wymienili się spojrzeniami. Nie bardzo wiedzieli, jak Angelli pomóc. Hehe zastanawiał się, czy powinien ją podtrzymać, podać rękę, czy może przenieść przez błoto. Czuł się skrępowany.
Z domu wyszedł Melenkof.
- Witam piękną damę - skłonił się przed
w Unii? - spytała zdziwiona.<br>- Nie, tylko nasz kolega w pewnym sensie już jest... - Guma drapał się pod czapką. - Ale wygląda na to, że za miesiąc już będziemy wszyscy...<br>- To dla Polski będzie wielkie wydarzenie, isn't it? - Angella nie ruszała się z miejsca.<br>- Mam taką nadzieję... - Hehe z niepokojem przyglądał się szpilkom Angelli zapadającym się coraz głębiej w błoto.<br>Obaj z Gumą stali na schodach domu. Wymienili się spojrzeniami. Nie bardzo wiedzieli, jak Angelli pomóc. Hehe zastanawiał się, czy powinien ją podtrzymać, podać rękę, czy może przenieść przez błoto. Czuł się skrępowany.<br>Z domu wyszedł Melenkof. <br>- Witam piękną damę - skłonił się przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego