Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
związku, dziś 60 proc. deklaruje akceptację. Do 1996 r. słowa "konkubent" w ogóle nie było w słowniku, a konkubina oznaczała nałożnicę, utrzymankę. Zresztą określenie "konkubinat" nadal pachnie salą sądową. Zwroty "na kocią łapę" czy "na kartę rowerową" powoli wychodzą z użycia. Proponowana przez socjologów "kohabitacja" ciężko się przyjmuje. Życie jest szybsze niż definicje.

Ze spisu powszechnego wynika, że w związkach partnerskich żyje ok. 400 tys. Polaków. Według socjologów są to dane mocno zaniżone, bo wiele osób deklarowało stan formalny (rozwiedziona, wdowiec, samotna matka). Jest to fenomen miejski. Kohabitują najczęściej ludzie z dwóch biegunów społecznych - ci z najniższym i najwyższym wykształceniem. Tych
związku, dziś 60 proc. deklaruje akceptację. Do 1996 r. słowa "konkubent" w ogóle nie było w słowniku, a konkubina oznaczała nałożnicę, utrzymankę. Zresztą określenie "konkubinat" nadal pachnie salą sądową. Zwroty "na kocią łapę" czy "na kartę rowerową" powoli wychodzą z użycia. Proponowana przez socjologów &lt;orig&gt;"kohabitacja"&lt;/&gt; ciężko się przyjmuje. Życie jest szybsze niż definicje.<br><br>Ze spisu powszechnego wynika, że w związkach partnerskich żyje ok. 400 tys. Polaków. Według socjologów są to dane mocno zaniżone, bo wiele osób deklarowało stan formalny (rozwiedziona, wdowiec, samotna matka). Jest to fenomen miejski. &lt;orig&gt;Kohabitują&lt;/&gt; najczęściej ludzie z dwóch biegunów społecznych - ci z najniższym i najwyższym wykształceniem. Tych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego