dzielnicy o rozważenie wykupienia parku od prywatnych właścicieli. - Dlaczego mamy to robić? - pyta jeden z <orig>samorządowców</>. - Pan Śmietana wie, że nie ma szansy na zabudowę parku, chce więc wyłudzić od miasta coś w zamian - sugeruje. - Chcemy wnioskować do Rady Warszawy, aby przywróciła w planie zagospodarowania stolicy teren parku Zajdla, który tajemniczo zniknął z map jako teren zielony - mówi radny gminy Centrum i Pragi Południe Manuel Ferreras-Tacson. - Żadna z tych wersji mi nie odpowiada: ani zmiana planu, ani propozycja odkupienia parku przez dzielnicę. Zresztą byłoby to odszkodowanie w dziesiątkach milionów złotych, a nie sądzę, aby samorząd było na to stać - twierdzi