Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
zmieniły się, wzrosło zapotrzebowanie na pracowników z cenzusem. Potrzebowano specjalistów do pionów techniki operacyjnej: informatyków, inżynierów. Rzecz jasna najpierw sięgano po wyróżniających się milicjantów. - Pracowałem w Poznaniu w wydziale zabójstw, tam mnie dostrzeżono i ściągnięto do Warszawy - wspomina Witold Nowak (nazwisko służbowe), który w SB dobił się stopnia pułkownika.



Donos tajnego współpracownika z 22 grudnia 1970 dotyczący nastrojów w Trójmieście. Źródło: TW ps. "Aga"

Przyjął: kpt. Z. Ratkiewicz

TAJNE

Relacja ze Stoczni Gdańskiej

W chwilę później weszła do nas Barbara Luberek. Świderski wszczął dyskusję na temat wydarzeń w Gdyni, zrelacjonowanych przez naocznego świadka. Otóż według jego relacji ludzie wysiadający z kolejki
zmieniły się, wzrosło zapotrzebowanie na pracowników z cenzusem. Potrzebowano specjalistów do pionów techniki operacyjnej: informatyków, inżynierów. Rzecz jasna najpierw sięgano po wyróżniających się milicjantów. - Pracowałem w Poznaniu w wydziale zabójstw, tam mnie dostrzeżono i ściągnięto do Warszawy - wspomina Witold Nowak (nazwisko służbowe), który w SB dobił się stopnia pułkownika.<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Donos tajnego współpracownika z 22 grudnia 1970 dotyczący nastrojów w Trójmieście. Źródło: TW ps. "Aga"&lt;/&gt;<br><br>Przyjął: kpt. Z. Ratkiewicz<br><br>&lt;tit&gt;TAJNE&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Relacja ze Stoczni Gdańskiej&lt;/&gt;<br><br>&lt;gap&gt; W chwilę później weszła do nas Barbara Luberek. Świderski wszczął dyskusję na temat wydarzeń w Gdyni, zrelacjonowanych przez naocznego świadka. Otóż według jego relacji ludzie wysiadający z kolejki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego