Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
badaniem jednego z wątków afery (chodzi o "mafię paliwową") i na co dzień przygotowuje dla komisji materiały w tej sprawie.
W piątek Bieszyński przez kilka godzin przekonywał posłów, że niemal zupełnie nie pamięta tego, co działo się wokół zatrzymania prezesa naftowej spółki.- Czy UOP naciskał na prokuraturę? - pytali posłowie na tajnym posiedzeniu. Bieszyński: - W jakim znaczeniu "naciskał"? Gdy posłowie wyjaśnili mu, że nie chodzi im o nacisk fizyczny, świadek odparł: - Nie pamiętam. Posłowie zastanawiają się, czy nie skierować teraz do prokuratury wniosku o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Bieszyńskiego. - Albo nie wiedział, co działo się w podległej mu jednostce, albo okłamuje komisję
badaniem jednego z wątków afery (chodzi o "mafię paliwową") i na co dzień przygotowuje dla komisji materiały w tej sprawie.<br>W piątek &lt;name type="person"&gt;Bieszyński&lt;/&gt; przez kilka godzin przekonywał posłów, że niemal zupełnie nie pamięta tego, co działo się wokół zatrzymania prezesa naftowej spółki.- Czy &lt;name type="org"&gt;UOP&lt;/&gt; naciskał na prokuraturę? - pytali posłowie na tajnym posiedzeniu. &lt;name type="person"&gt;Bieszyński&lt;/&gt;: - W jakim znaczeniu "naciskał"? Gdy posłowie wyjaśnili mu, że nie chodzi im o nacisk fizyczny, świadek odparł: - Nie pamiętam. Posłowie zastanawiają się, czy nie skierować teraz do prokuratury wniosku o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez &lt;name type="person"&gt;Bieszyńskiego&lt;/&gt;. - Albo nie wiedział, co działo się w podległej mu jednostce, albo okłamuje komisję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego