tworzy zimą lodowe skorupy. Wciąż płynąc wypłukuje w nich dziur, i biada Ci jeśli w to wpadniesz. Niechybnie utkniesz kołem, albo inną nogą i kłopot gotowy, nie mówiąc, że cię miejscowe wyśmieją. Roztopy sprawiły, że wszystko co zmyślne <orig>Ochlapusy </>wyrzuciły tej zimy na drogę stało się obleśnym błotem, jakby i tak było tego błota mało. To dobra okazja dla wszelkich zwolenników survivalu i innych twardzieli, którzy lubią się sprawdzać. Tyle, że <orig>Ochlapusy</> mają już dosyć tego sprawdzania się rok po roku, przez całe życie. Nie to, żeby nasze dzielne <orig>wsioki</> pękały ja jakieś stare majty, ale żadne majty tyle nie wytrzymają.<br>Szczególnie