Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu,o jedzeniu,o rodzinie
Rok powstania: 2001
to my im tam zawsze doglądamy, żeby a to złodziej nie wszedł, a to coś, bo oni czasami to tam tylko raz w miesiącu i to tak albo tak jak jest ciepło, no to częściej, ale tak w zimowym okresie, to bardzo rzadko się pokazują. Obok, na drugiej ulicy równoległej, tak jakby tu jakaś równoległa, jest właśnie Sławka siostra z mężem, z dwojgiem dzieci już mieszkają. Tak że no dzisiaj już na przykład popsuł mi się samochód. Akumulator mi się rozładował. I no nie wiem w ogóle. Niecałe dwa lata ma samochód, a już się psuje.
Jaki? Jaki?
No ten matiz, ten
to my im tam zawsze doglądamy, żeby a to złodziej nie wszedł, a to coś, bo oni czasami to tam tylko raz w miesiącu i to tak albo tak jak jest ciepło, no to częściej, ale tak w zimowym okresie, to bardzo rzadko się pokazują.&lt;pause&gt; Obok, na drugiej ulicy równoległej, tak jakby tu jakaś równoległa, &lt;vocal desc="yyy"&gt; jest właśnie Sławka siostra z mężem, z dwojgiem dzieci już mieszkają. Tak że no dzisiaj już na przykład popsuł mi się samochód. Akumulator mi się rozładował. I no nie wiem w ogóle. Niecałe dwa lata ma samochód, a już się psuje.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Jaki? Jaki?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No ten matiz, ten
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego