Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
to prośba o pomoc. W moim przypadku to była świadomie podjęta decyzja. Życie bez Darka nie miało dla mnie sensu, nie potrzebowałam pomocy i nie pragnęłam być przez kogokolwiek zauważona. Chciałam nie być w ogóle. Myślałam, że z chwilą śmierci przestanę czuć ból po jego stracie. Dziś czuję go wciąż tak samo, ale coś się jednak zmieniło: zdałam sobie sprawę, że nie żyje się tylko dla siebie samej, są rodzice, przyjaciele, którzy być może cię nie rozumieją, ale na pewno bardzo by im ciebie brakowało. Choćby dlatego chcę żyć.

Ta trzecia

Kiedy Marta obcięła swoje długie jasne włosy, wszyscy się dziwili. Były
to prośba o pomoc. W moim przypadku to była świadomie podjęta decyzja. Życie bez Darka nie miało dla mnie sensu, nie potrzebowałam pomocy i nie pragnęłam być przez kogokolwiek zauważona. Chciałam nie być w ogóle. Myślałam, że z chwilą śmierci przestanę czuć ból po jego stracie. Dziś czuję go wciąż tak samo, ale coś się jednak zmieniło: zdałam sobie sprawę, że nie żyje się tylko dla siebie samej, są rodzice, przyjaciele, którzy być może cię nie rozumieją, ale na pewno bardzo by im ciebie brakowało. Choćby dlatego chcę żyć.<br><br>&lt;tit&gt;Ta trzecia&lt;/&gt;<br><br>Kiedy Marta obcięła swoje długie jasne włosy, wszyscy się dziwili. Były
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego