Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
niebo i piekło" Piotra Bikonta, "W sercu ukrył miasto. Lwów Zbigniewa Herberta" Jerzego Morawskiego. Autorzy portretów na różne sposoby popełniali właściwie ten sam grzech: rozmieniali swoich bohaterów na kilkadziesiąt drobnych portrecików, głosów, sytuacji, jakby bojąc się, że oni sami nie będą w stanie zaciekawić. W efekcie przyczynków do portretu było tak wiele, że nie sposób ich złożyć w całość. Wyjątkiem był film Andrzeja Wolskiego, dokumentalisty od 20 lat mieszkającego w Paryżu, który opowiedział historię samotności Jana Lebensteina - niebanalnego człowieka i konsekwentnego artysty. Wolski zaufał bohaterowi, nie przegadał filmu, dzięki czemu udało mu się ujawnić "talent i mądrość Jana Lebensteina" (z uzasadnienia werdyktu
niebo i piekło" Piotra Bikonta, "W sercu ukrył miasto. Lwów Zbigniewa Herberta" Jerzego Morawskiego. Autorzy portretów na różne sposoby popełniali właściwie ten sam grzech: rozmieniali swoich bohaterów na kilkadziesiąt drobnych portrecików, głosów, sytuacji, jakby bojąc się, że oni sami nie będą w stanie zaciekawić. W efekcie przyczynków do portretu było tak wiele, że nie sposób ich złożyć w całość. Wyjątkiem był film Andrzeja Wolskiego, dokumentalisty od 20 lat mieszkającego w Paryżu, który opowiedział historię samotności Jana Lebensteina - niebanalnego człowieka i konsekwentnego artysty. Wolski zaufał bohaterowi, nie przegadał filmu, dzięki czemu udało mu się ujawnić "talent i mądrość Jana Lebensteina" (z uzasadnienia werdyktu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego