Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10 (18)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
w lodówce spleśniały jogurt. Na szczęście my mamy wyobraźnię.
Oni naprawdę sądzą, że my nie wiemy,
o czym myślą, kiedy opowiadają nam
o błękicie naszych pięknych oczu...


cosmo ratuj
Mąż daje mi pieniądze wyłącznie "do potrzymania".



Mam 31 lat, od 8 lat jestem mężatką, mamy synka, ale nasz związek nigdy tak naprawdę się nie dotarł. Mój mąż pochodzi z rodziny, gdzie "chłop potęgą jest i basta"! Finansowo układa się nam rewelacyjnie (14 000 zł miesięcznie). Chodzi właśnie o finanse. Co prawda doprowadziłam do tego, że fizycznie ja noszę pieniądze w portfelu, ale noszę też kartkę, na której *muszę zapisywać każdy wydany
w lodówce spleśniały jogurt. Na szczęście my mamy wyobraźnię.<br>Oni naprawdę sądzą, że my nie wiemy,<br>o czym myślą, kiedy opowiadają nam<br>o błękicie naszych pięknych oczu...&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;cosmo ratuj&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Mąż daje mi pieniądze wyłącznie "do potrzymania".&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1 type="letter" sex="f"&gt;<br><br>Mam 31 lat, od 8 lat jestem mężatką, mamy synka, ale nasz związek nigdy tak naprawdę się nie dotarł. Mój mąż pochodzi z rodziny, gdzie "chłop potęgą jest i basta"! Finansowo układa się nam rewelacyjnie (14 000 zł miesięcznie). Chodzi właśnie o finanse. Co prawda doprowadziłam do tego, że fizycznie ja noszę pieniądze w portfelu, ale noszę też kartkę, na której *muszę zapisywać każdy wydany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego