Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
Dobrzeście, Derkacz, zawsze mówili... Teraz i ja pojąłem, że jest w Królestwie Polskim dwoiste prawo: inne dla panów, dla obywateli - a inne calkiem dla pospolitego człowieka!... i że próżno się pospolitemu człowiekowi u rządu opieki dapraszać!
- A toż on, Kaźmirku, rząd nie nasz, nie chłopski...
ino pański!... - A toż urzędnik, taki czy owaki, mały czy duży - wiadomo, żryć mu dadzą lepiej, ręki łaskawej nie uchylą, do stołu posadzą, aby zaś tym gorliwiej służył, naród pospolity mocno trzymał w garści!...
Choćby i ten komisarz, co tu na śledztwie tyli czas wysiedział - - Ja już straciłem wiarę - posępnie żalił się Kazimierz by z tej petycji, com
Dobrzeście, Derkacz, zawsze mówili... Teraz i ja pojąłem, że jest w Królestwie Polskim dwoiste prawo: inne dla panów, dla obywateli - a inne calkiem dla pospolitego człowieka!... i że próżno się pospolitemu człowiekowi u rządu opieki dapraszać!<br>- A toż on, Kaźmirku, rząd nie nasz, nie chłopski...<br>ino pański!... - A toż urzędnik, taki czy owaki, mały czy duży - wiadomo, żryć mu dadzą lepiej, ręki łaskawej nie uchylą, do stołu posadzą, aby zaś tym gorliwiej służył, naród pospolity mocno trzymał w garści!...<br>Choćby i ten komisarz, co tu na śledztwie tyli czas wysiedział - - Ja już straciłem wiarę - posępnie żalił się Kazimierz by z tej petycji, com
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego