Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
dla turystów. U nas takich organizacji jest niewiele i w tym nasza słabość. Nie dość, że w reklamach uparliśmy się na okrągło sprzedawać mglistą ideę przaśnej Polski, to w dodatku zatrudniamy do tego tysiące urzędników rozrzuconych po kilkunastu instytucjach ze słowami "turystyczna" lub "promocja" w nazwie. - Wszystkie drukują co roku takie same broszury z wierzbą płaczącą, a efektów jak nie było, tak nie ma - puentuje Andrzej Długosz, ekspert ds. promocji i PR, właściciel agencji PR Cross Media.

Nagromadzenie i wzajemne zależności wszystkich "promocyjnych" instytucji przypominają zapętlony supeł. Nikt nie wie, kto za co odpowiada. Teoretycznie w pierwszej kolejności odpowiada Ministerstwo Spraw Zagranicznych
dla turystów. U nas takich organizacji jest niewiele i w tym nasza słabość. Nie dość, że w reklamach uparliśmy się na okrągło sprzedawać mglistą ideę przaśnej Polski, to w dodatku zatrudniamy do tego tysiące urzędników rozrzuconych po kilkunastu instytucjach ze słowami "turystyczna" lub "promocja" w nazwie. - Wszystkie drukują co roku takie same broszury z wierzbą płaczącą, a efektów jak nie było, tak nie ma - puentuje Andrzej Długosz, ekspert ds. promocji i PR, właściciel agencji PR Cross Media. <br><br>Nagromadzenie i wzajemne zależności wszystkich "promocyjnych" instytucji przypominają zapętlony supeł. Nikt nie wie, kto za co odpowiada. Teoretycznie w pierwszej kolejności odpowiada Ministerstwo Spraw Zagranicznych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego