Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
przeprasza więc i klnie na czym świat stoi, że mu się taka fucha akurat teraz, a Maria nic, uśmiecha się przepraszając wymalowana niezręcznie, wręcz jak pacynka i to pewnie ten ostry makijaż sprawia, że ludzie milczą w duszach, pewni sprawiedliwości boskiej - kto to wie panie, kto to wie, z czego takie się utrzymują, dziwka - no może to przesada, nigdy się nie spiesz nierozsądnie na spotkanie z gachem choćby miał być, jak nieboskie stworzenie, nadczłowiekiem miałby psia krew być, złość i pośpiech, posiłki spożywane na stojąco, bo wszystko to piękności szkodzi, a na ten sygnał zdziwiony policjant podchodzi do Marii, chciałby jakoś pomóc
przeprasza więc i klnie na czym świat stoi, że mu się taka fucha akurat teraz, a Maria nic, uśmiecha się przepraszając wymalowana niezręcznie, wręcz jak pacynka i to pewnie ten ostry makijaż sprawia, że ludzie milczą w duszach, pewni sprawiedliwości boskiej - kto to wie panie, kto to wie, z czego takie się utrzymują, dziwka - no może to przesada, nigdy się nie spiesz nierozsądnie na spotkanie z gachem choćby miał być, jak nieboskie stworzenie, nadczłowiekiem miałby psia krew być, złość i pośpiech, posiłki spożywane na stojąco, bo wszystko to piękności szkodzi, a na ten sygnał zdziwiony policjant podchodzi do Marii, chciałby jakoś pomóc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego