Typ tekstu: Książka
Autor: Zawitkowski Józef
Tytuł: Jam sługa Twój...
Rok: 1995
mamą tęsknoty.
Czy doczekam takiej szkoły,
w której dzieci bać się nie będą?
Którą pokochają, bo tam jest dobra pani?
Panowie, którzy suszycie sobie głowy
i tworzycie problemy o szkole,
przyjedźcie do Rycerzowa, do Waliszewa, do Borowa.
Byłem tam. Zobaczcie te dzieci z wioski,
posłuchajcie, jak mówią, jak śpiewają, jak tańczą,
a skąd im to wszystko?
Bo tam jest pani, pan
którzy mądrość dają im z sercem.

A ja wam nigdy nie zapomnę,
żeście mnie na fizyce, na astronomii,
na chemii i na polskim - o Bogu uczyli.
I ze wstydem spowiadałem się przed Nim
z błędów,
które zrobiłem na klasówce,
a
mamą tęsknoty.<br>Czy doczekam takiej szkoły,<br>w której dzieci bać się nie będą?<br>Którą pokochają, bo tam jest dobra pani?<br>Panowie, którzy suszycie sobie głowy<br>i tworzycie problemy o szkole,<br>przyjedźcie do Rycerzowa, do Waliszewa, do Borowa.<br>Byłem tam. Zobaczcie te dzieci z wioski,<br>posłuchajcie, jak mówią, jak śpiewają, jak tańczą,<br>a skąd im to wszystko?<br>Bo tam jest pani, pan<br>którzy mądrość dają im z sercem.<br><br>A ja wam nigdy nie zapomnę,<br>żeście mnie na fizyce, na astronomii,<br>na chemii i na polskim - o Bogu uczyli.<br>I ze wstydem spowiadałem się przed Nim<br>z błędów,<br>które zrobiłem na klasówce,<br>a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego