Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
świece. - Popatrz - powiedziała Anielka - na ulicy zgasły wszystkie latarnie!... - Miała czarne wijące się włosy, brudne łapska i nos od sadzy. - Mam latarnię w brzuchu! - odpowiedział Boruch niechętnie. Wielki dziwak był z tego chłopaka.
I w tej samej chwili mała Anielka nagle przestała się bawić. Siadła pod oknem i zapłakała.
- Czemu tata nie idzie?... Miał zaraz wrócić!... - Tata ma w brzuchu latarnię - wysapał chłopak .

Było to najdziwniejsze dziecko spośród dzieci. Popatrzył na siedem świec palących się na stole, potem spojrzał przez okno: mgła i czerwone liście. -Słyszysz - zapytał - jak gra trąbka To samochód. Wiatr zawodził jakąś piosenkę, przylatywał i odlatywał, zza chmur
świece. - Popatrz - powiedziała Anielka - na ulicy zgasły wszystkie latarnie!... - Miała czarne wijące się włosy, brudne łapska i nos od sadzy. - Mam latarnię w brzuchu! - odpowiedział Boruch niechętnie. Wielki dziwak był z tego chłopaka.<br>I w tej samej chwili mała Anielka nagle przestała się bawić. Siadła pod oknem i zapłakała.<br>- Czemu tata nie idzie?... Miał zaraz wrócić!... - Tata ma w brzuchu latarnię - wysapał chłopak .<br>&lt;page nr=246&gt;<br> Było to najdziwniejsze dziecko spośród dzieci. Popatrzył na siedem świec palących się na stole, potem spojrzał przez okno: mgła i czerwone liście. -Słyszysz - zapytał - jak gra trąbka To samochód. Wiatr zawodził jakąś piosenkę, przylatywał i odlatywał, zza chmur
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego