pierwsze heble dla Jurka i Stacha. Oni się wszyscy już wyzwolili. Teraz twoja kolej, Edziu...<br>Jurek odwrócił głowę i mrugnął oczami, sprawdzając, czy łzy pociekną, ale jego policzki pozostały suche, łez było zbyt mało.<br>Tak oto poległ Janek - "Sękaty", który niczym się nie odznaczył, przeciwnie, zyskał sobie opinię zawalidrogi i tchórza, a nie potrafił nawet upiększać swoich błędów i tłumaczyć załamań.<br>XXVII<br>Władka Mileckiego wysłano gdzieś w Krakowskie na okres długotrwałej rekonwalescencji. Miał go spędzić w klasztorze zakonu o niezmiernie surowej regule. Anna Maria, podając się za jego żonę, odwiozła chłopca na miejsce, a później odwiedzała go nie nazbyt często. Opowiadała