Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
po lekturze powieści Ostatni brzeg, jak po wojnie nuklearnej ocaleją budynki i cała infrastruktura techniczna, a zginą tylko ludzie. I jak te światła zmieniać się będą przez te puste dnie i noce, dopóki działać będzie elektrownia, dając przejazd już nie jeżdżącym samochodom i przejście duchom nie żyjących już osób. Jak technika będzie rządzić się sama, bo zabraknie ludzi, którym miała służyć. Było to dość przygnębiające.
"Więc to tak się to wszystko kończy... - pomyślałem - Przykre. I szkoda. I jak głupio..."
Monika wyszła z łazienki, piękna i modna jak zawsze, podejrzliwie spoglądając na mnie przez okulary.
- Coś taki smutny?
- A tak... Myślę, jak
po lekturze powieści Ostatni brzeg, jak po wojnie nuklearnej ocaleją budynki i cała infrastruktura techniczna, a zginą tylko ludzie. I jak te światła zmieniać się będą przez te puste dnie i noce, dopóki działać będzie elektrownia, dając przejazd już nie jeżdżącym samochodom i przejście duchom nie żyjących już osób. Jak technika będzie rządzić się sama, bo zabraknie ludzi, którym miała służyć. Było to dość przygnębiające.<br>"Więc to tak się to wszystko kończy... - pomyślałem - Przykre. I szkoda. I jak głupio..."<br>Monika wyszła z łazienki, piękna i modna jak zawsze, podejrzliwie spoglądając na mnie przez okulary.<br>- Coś taki smutny?<br>- A tak... Myślę, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego