Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
i do niego, aby Kościół delegował do Rady Konsultacyjnej swoich przedstawicieli. Usłyszeli, że "my nikogo nie będziemy delegować, ale możemy mówić, że do niektórych osób mamy zaufanie, a do innych nie". Arcybiskup stwierdził też: "nie chcemy ciągle mówić ťnieŤ na różne inicjatywy strony rządowej, ale musimy znać szerokie stanowisko w tej sprawie i powinniśmy wiedzieć, po co i gdzie wchodzimy".

W dyskusji wypowiedzieli się wszyscy uczestnicy spotkania i wszyscy - choć niektórzy z wyraźnymi oporami - zaakceptowali udział katolików świeckich w Radzie Konsultacyjnej. Wątpliwości sprowadzały się do tego, czy nie będzie to ciało fasadowe, czy nie legitymizuje się w ten sposób władz. "Grupa bankrutów
i do niego, aby Kościół delegował do Rady Konsultacyjnej swoich przedstawicieli. Usłyszeli, że "my nikogo nie będziemy delegować, ale możemy mówić, że do niektórych osób mamy zaufanie, a do innych nie". Arcybiskup stwierdził też: "nie chcemy ciągle mówić ťnieŤ na różne inicjatywy strony rządowej, ale musimy znać szerokie stanowisko w tej sprawie i powinniśmy wiedzieć, po co i gdzie wchodzimy".<br><br>W dyskusji wypowiedzieli się wszyscy uczestnicy spotkania i wszyscy - choć niektórzy z wyraźnymi oporami - zaakceptowali udział katolików świeckich w Radzie Konsultacyjnej. Wątpliwości sprowadzały się do tego, czy nie będzie to ciało fasadowe, czy nie legitymizuje się w ten sposób władz. "Grupa bankrutów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego