Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
jedyną rozrywką była dobrze urządzona kantyna. Sprzedawano tam nawet piwo puszkowe EB kaliber "0,5", był zestaw telewizji satelitarnej i stół bilardowy. Do tego ostatniego trudno było się dopchać, w dzień grali tam trepi, a po południu starsi falą. Bynajmniej nie ubolewałem z tego powodu. Wolałem popijać kawę i oglądać teledyski na MTV. Pewnego dnia, tuż przed obiadem siedzieliśmy z Pawlakiem w kantynie i rozmawialiśmy o powszednich sprawach. Spoglądając od czasu do czasu przez okno, dostrzegłem kolumnę wojska wchodzącą przez szeroko otwartą bramę na teren jednostki. Tuż za kolumną wolno toczył się ciągnik z przyczepką, na której znajdowała się duża brudna
jedyną rozrywką była dobrze urządzona kantyna. Sprzedawano tam nawet piwo puszkowe EB kaliber "0,5", był zestaw telewizji satelitarnej i stół bilardowy. Do tego ostatniego trudno było się dopchać, w dzień grali tam trepi, a po południu starsi falą. Bynajmniej nie ubolewałem z tego powodu. Wolałem popijać kawę i oglądać teledyski na MTV. Pewnego dnia, tuż przed obiadem siedzieliśmy z Pawlakiem w kantynie i rozmawialiśmy o powszednich sprawach. Spoglądając od czasu do czasu przez okno, dostrzegłem kolumnę wojska wchodzącą przez szeroko otwartą bramę na teren jednostki. Tuż za kolumną wolno toczył się ciągnik z przyczepką, na której znajdowała się duża brudna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego