Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 06.11
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
Jana Chrzciciela we Wrocławiu: - Rano transmisja się trochę opóźniała. Wszyscy długo na papieża czekali. Chyba pół godziny. Wypełniali to pieśniami. Później, gdy wyszedł, widać było jakby zmęczenie. Normalnie, jak się odmawia orację, czyli modlitwę, ma się ręce wzniesione do góry. On miał oparte o pastorał. Potem dopiero wszystko nabrało jakby tempa. Nie wiem, czy tak rzeczywiście był w niedyspozycji, ale nasunęła mi się taka refleksja, że jak człowiek sobie zawiesi ostry trening choćby na chwilę, potem ma po wypoczynku kłopoty, by normalnie wrócić do pracy. Wypowiedzi na spotkaniu w Siedlcach były skierowane nie tylko do Polaków. Wizyta ma charakter międzynarodowy. Byli
Jana Chrzciciela we Wrocławiu: - Rano transmisja się trochę opóźniała. Wszyscy długo na papieża czekali. Chyba pół godziny. Wypełniali to pieśniami. Później, gdy wyszedł, widać było jakby zmęczenie. Normalnie, jak się odmawia orację, czyli modlitwę, ma się ręce wzniesione do góry. On miał oparte o pastorał. Potem dopiero wszystko nabrało jakby tempa. Nie wiem, czy tak rzeczywiście był w niedyspozycji, ale nasunęła mi się taka refleksja, że jak człowiek sobie zawiesi ostry trening choćby na chwilę, potem ma po wypoczynku kłopoty, by normalnie wrócić do pracy. Wypowiedzi na spotkaniu w Siedlcach były skierowane nie tylko do Polaków. Wizyta ma charakter międzynarodowy. Byli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego