Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 16
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
przyjęliśmy na cały rok, bowiem ich rodzice wyjechali na placówkę dyplomatyczną do Indochin, zostawiając na mojej głowie trud ich wychowania. Oni właśnie zapoczątkowali coś, co nazywano później "pensjonatem Siemaszków", czy też "pensjonatem dla chłopców w Bożym Darze".

- Jak poczuł się komandor porucznik Marynarki Wojennej w roli pensjonatowego wychowawcy? Czy nie tęsknił pan do pływania, morza, munduru?

- To są tylko niepotrzebne sentymenty. Liczyło się tylko bieżące życie, dla mnie najważniejsze było to, aby stworzyć naszym dzieciom dom, wykształcić je, a żonie przywrócić utracone zdrowie. Zresztą, większość moich kolegów skończyła pływać i zajęła się zupełnie inną działalnością. Nieliczni pozostali wierni służbie na morzu
przyjęliśmy na cały rok, bowiem ich rodzice wyjechali na placówkę dyplomatyczną do Indochin, zostawiając na mojej głowie trud ich wychowania. Oni właśnie zapoczątkowali coś, co nazywano później "pensjonatem Siemaszków", czy też "pensjonatem dla chłopców w Bożym Darze".&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;- Jak poczuł się komandor porucznik Marynarki Wojennej w roli pensjonatowego wychowawcy? Czy nie tęsknił pan do pływania, morza, munduru?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;- To są tylko niepotrzebne sentymenty. Liczyło się tylko bieżące życie, dla mnie najważniejsze było to, aby stworzyć naszym dzieciom dom, wykształcić je, a żonie przywrócić utracone zdrowie. Zresztą, większość moich kolegów skończyła pływać i zajęła się zupełnie inną działalnością. Nieliczni pozostali wierni służbie na morzu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego