pani też prądu...</><br><who1>- ...No, skutecznie nie mam właśnie wody, gdyby przyszło na przykład zaprosić, w tygiel ku zaparzyć kawy po, czarną, mocną, słodką i gorącą, niezależnie, czy po arabsku, czy po turecku, czy po francusku, no to bym musiała w termosie.</><br><who2>- No, to dobrze i wobec tego i tak, prądu tez pani nie ma?</><br><who1>- No, nie mam skutecznie.</><br><who2>- Ale nie płaciła pani za ten prąd?</><br><who1>- Nie, płaciliśmy, zawsze płaciliśmy, telefon też jest pocięty i mam nawet nadpłaty czterysta pięćdziesiąt złotych i też jest pocięte.</><br><who2>- I kto pani to zrobił?</><br><who1>- No, mówią, że działkowicze, że taki element i margines, który chciał sobie