Lasku. I tam powodem były waśnie rodzinne trwające już od wielu lat. Genowefa A. została zdzielona metalowym prętem po głowie przez krewnego Franciszka D. Na wieść o tym jej syn - Józef A. postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość. Zrobił to tak skutecznie, że Franciszek D. do dzisiaj nie odzyskał przytomności. Doznał ran tłuczonych potylicy i licznych podskórnych krwiaków mózgu. Józef A. został zatrzymany. On także znany jest nowotarskim organom ścigania. Wcześniej stanął przed sądem pod zarzutem pobicia ze skutkiem śmiertelnym swojego ojca. Został jednak uniewinniony z powodu braku dowodów.<br>3 maja o godz. 12.20 mieszkaniec Waksmundu zgłosił na policji zgon swojej matki