Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Karan
Nr: 9-10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
i intonacją. Nie znał też nut, a na gitarze grał na poziomie przeciętnym. W życiu nie napisał ani jednej piosenki, wszystkie decyzje dotyczące repertuaru zostawiał swojemu menagerowi Tomowi Parkerowi. Ale gdy wychodził na scenę, nikt nie miał wątpliwości, że Elvis Presley był gwiazdą. Samą swoją obecnością potrafił zebrane na koncertach tłumy wprawić w trans. Wystarczyło, że wyszedł, zatańczył, uderzył w gitarę...
Urodzony w małym miasteczku, wychowywany tylko przez matkę, przez nauczycieli określany jako "mizerota", mały Elvis w niczym nie przypominał przyszłego idola. Dopiero udział w szkolnej rewii gdzie drżącym głosem odśpiewał swoją ulubioną piosenkę "Old Shep" zmienił jego sposób myślenia o
i intonacją. Nie znał też nut, a na gitarze grał na poziomie przeciętnym. W życiu nie napisał ani jednej piosenki, wszystkie decyzje dotyczące repertuaru zostawiał swojemu menagerowi Tomowi Parkerowi. Ale gdy wychodził na scenę, nikt nie miał wątpliwości, że Elvis Presley był gwiazdą. Samą swoją obecnością potrafił zebrane na koncertach tłumy wprawić w trans. Wystarczyło, że wyszedł, zatańczył, uderzył w gitarę... <br>Urodzony w małym miasteczku, wychowywany tylko przez matkę, przez nauczycieli określany jako "mizerota", mały Elvis w niczym nie przypominał przyszłego idola. Dopiero udział w szkolnej rewii gdzie drżącym głosem odśpiewał swoją ulubioną piosenkę "&lt;foreign lang="eng"&gt;Old Shep&lt;/&gt;" zmienił jego sposób myślenia o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego