nich, od nich, bo to ona dostała tych Zwyczajnych niezwyczajnych.</><br><who1>No.<pause> Kolega do mnie zadzwonił <q>Ty, ten twój kolega tam jest.</q> I ja puch-puch, żeśmy kurde przełączyli szybko. Jola nagrała tam tych Zwyczajnych niezwyczajnych.<pause> Braciszek mój przyjechał na dwa tygodnie. Tak wiesz, trochę więcej czasu z nimi <pause> A to to, a to tamto. O dwunastej teraz jedziemy do. Jakiś obraz chce kupić, wiesz, malowany taki <vocal desc="yyy">.</><br><who2>Stary?</><br><who1>Nie tam. Ja to tam się śmieje, ale to jest jego sprawa.</><br><who2>No jasne.</><br><who1>Jakiś tam widoczek tam, zima, coś.</><br><who2>Aha.</><br><who1>Maluje taka jedna w Podkowie, w Milanówku. Kolegi mojego żona. Sobie tak tam