Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
świecie. I ten wiecznie sterczący "kogut", i nieprawdopodobnie jasne oczy. Cały jest jasny. Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy. Może nie każdy ma się czym chwalić przed tym lusterkiem, ale on na pewno jest wewnątrz jeszcze jaśniejszy od swoich ślepiów. Kocham go! Może mnie wreszcie dzisiaj pocałuje? Żebym chociaż to miała! Ale na pewno nie. Jak niefart, to niefart.
Trudno. Niech będzie, co ma być. Nie wytrzymam dłużej. Tyle czasu się znamy. Na pewno mnie lubi. Ostatecznie jest równouprawnienie. Jak sam nie pocałuje, to powiem mu dzisiaj, że go kocham! Kocham! - Dolałam sobie wina.
- Daj spokój, Pekińczyk, nie pij tyle
świecie. I ten wiecznie sterczący "kogut", i nieprawdopodobnie jasne oczy. Cały jest jasny. Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy. Może nie każdy ma się czym chwalić przed tym lusterkiem, ale on na pewno jest wewnątrz jeszcze jaśniejszy od swoich ślepiów. Kocham go! Może mnie wreszcie dzisiaj pocałuje? Żebym chociaż to miała! Ale na pewno nie. Jak niefart, to niefart. <br>Trudno. Niech będzie, co ma być. Nie wytrzymam dłużej. Tyle czasu się znamy. Na pewno mnie lubi. Ostatecznie jest równouprawnienie. Jak sam nie pocałuje, to powiem mu dzisiaj, że go kocham! Kocham! - Dolałam sobie wina. <br>- Daj spokój, Pekińczyk, nie pij tyle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego