Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
przyznać, że nie znosisz wątróbki, więc w każdą niedzielę zjadasz ją, uśmiechając się promiennie. No cóż, nadal jesteś ich grzeczniutką dziewczynką. Dorośnij!!! Anna Dąbrowska

Rodzice są pierwszymi ludźmi, których widzisz tuż po narodzinach. Wycierają zasmarkany nos, kiedy jesteś w przedszkolu, chodzą do szkoły, gdy nauczyciel przyłapie cię z papierosem w toalecie. Przez pierwsze lata życia decydują o tobie i kierują twoimi wyborami. Potem przychodzi moment, kiedy odchodzisz od nich, aby żyć własnym życiem. Ale czy aby na pewno jest ono własne? Nadal ubierasz się w bezpieczne granaty, bo tak najbardziej podobasz się tacie i wciąż nosisz włosy spięte w koński ogon
przyznać, że nie znosisz wątróbki, więc w każdą niedzielę zjadasz ją, uśmiechając się promiennie. No cóż, nadal jesteś ich grzeczniutką dziewczynką. Dorośnij!!! Anna Dąbrowska&lt;/&gt;<br><br>Rodzice są pierwszymi ludźmi, których widzisz tuż po narodzinach. Wycierają zasmarkany nos, kiedy jesteś w przedszkolu, chodzą do szkoły, gdy nauczyciel przyłapie cię z papierosem w toalecie. Przez pierwsze lata życia decydują o tobie i kierują twoimi wyborami. Potem przychodzi moment, kiedy odchodzisz od nich, aby żyć własnym życiem. Ale czy aby na pewno jest ono własne? Nadal ubierasz się w bezpieczne granaty, bo tak najbardziej podobasz się tacie i wciąż nosisz włosy spięte w koński ogon
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego