Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 17
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
uderzył w stromą, skalistą grań w lesie i ostatkiem sił wyczołgał się na szlak. Młoda pasterka co sił w nogach pobiegła na Turbacz, gdzie zdała relację o katastrofie Annie Klimińskiej, żonie kierownika obiektu. Ta z kolei powiadomiła ratownika GOPR Oskara Nowotka, który pełnił dyżur w schronisku.

Rozbity samolot

Dalej wypadki toczą się błyskawicznie. Dyżurny przekazuje wiadomość do Rabki, prosząc o szybkie wyjście ratowników na Obidowiec. Biegnie z radiem GOPR i apteczką na miejsce wypadku. Dociera tam o godzinie 15.00. Udziela pomocy poszkodowanemu. Personel schroniska bierze koce, herbatę, wózek górski i udaje się na miejsce katastrofy samolotu. Tymczasem wiadomość o katastrofie
uderzył w stromą, skalistą grań w lesie i ostatkiem sił wyczołgał się na szlak. Młoda pasterka co sił w nogach pobiegła na Turbacz, gdzie zdała relację o katastrofie Annie Klimińskiej, żonie kierownika obiektu. Ta z kolei powiadomiła ratownika GOPR Oskara Nowotka, który pełnił dyżur w schronisku.<br><br>&lt;tit&gt;Rozbity samolot&lt;/&gt;<br><br>Dalej wypadki toczą się błyskawicznie. Dyżurny przekazuje wiadomość do Rabki, prosząc o szybkie wyjście ratowników na Obidowiec. Biegnie z radiem GOPR i apteczką na miejsce wypadku. Dociera tam o godzinie 15.00. Udziela pomocy poszkodowanemu. Personel schroniska bierze koce, herbatę, wózek górski i udaje się na miejsce katastrofy samolotu. Tymczasem wiadomość o katastrofie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego