Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
znalezieniu mikroskopu w gruzach pracowni biologicznej Trzepucha, otrzymaniu szkiełek mikroskopowych "z łezką" od Baśki za panieńskich jej czasów, był to następny decydujący moment w moim życiu. Stałem się etatowym pracownikiem uczelni. Byłem dumny. Cały świat należał do mnie. Wielka przyszłość była czymś oczywistym. Prosto z laboratorium poszedłem do biblioteki, odszukałem tom Goebela "Die Entfaltugsbewegungen der Pflanzen und deren teleologische Deutung" i opuściłem bibliotekę dopiero, kiedy dyżurna bibliotekarka powiedziała: "Panie doktorze, zamykamy". Nie przyszło jej do głowy, żeby ktoś poniżej doktora mógł tak zapalczywie studiować jakieś niemieckie starocie.
Wróciłem do domu prosto do łóżka. Nic Baśce nie mówiłem o niespodziewanym zatrudnieniu. I
znalezieniu mikroskopu w gruzach pracowni biologicznej Trzepucha, otrzymaniu szkiełek mikroskopowych "z łezką" od Baśki za panieńskich jej czasów, był to następny decydujący moment w moim życiu. Stałem się etatowym pracownikiem uczelni. Byłem dumny. Cały świat należał do mnie. Wielka przyszłość była czymś oczywistym. Prosto z laboratorium poszedłem do biblioteki, odszukałem tom Goebela "Die Entfaltugsbewegungen der Pflanzen und deren teleologische Deutung" i opuściłem bibliotekę dopiero, kiedy dyżurna bibliotekarka powiedziała: "Panie doktorze, zamykamy". Nie przyszło jej do głowy, żeby ktoś poniżej doktora mógł tak zapalczywie studiować jakieś niemieckie starocie. <br>Wróciłem do domu prosto do łóżka. Nic Baśce nie mówiłem o niespodziewanym zatrudnieniu. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego