Typ tekstu: Książka
Autor: Liebert Jerzy
Tytuł: Poezje wybrane
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1925-1932
Na pacierz ranny,

Usta od słów błękitne, są jak obłok chłodne
I światło przez nie płynie czyste i łagodne -
Mój wiersz do Anny.

MORZE I WINO

Kiedy ustami mymi Twe oczy otworzę!
Po cóż podróż daleka i głębokie morze?

Rzęsy jak ptaki lecą, aż wieczór je znuży,
W powiekach nieba toną niby w płatkach róży.

Wtedy morze fal piersią wznosi się zmęczone,
Całuje gwiazdy lekko i bierze w ramiona,

A ziemia, jak twe usta, brzoskwinią i winem
Napełnia welon nocy, co z księżycem płynie.

Wiem, droga, że nas miłość łączy i rozwodzi,
jak wino nas upaja i jak morze chłodzi.

Z
Na pacierz ranny,<br><br>Usta od słów błękitne, są jak obłok chłodne<br>I światło przez nie płynie czyste i łagodne -<br>Mój wiersz do Anny.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;MORZE I WINO&lt;/&gt;<br><br>Kiedy ustami mymi Twe oczy otworzę!<br>Po cóż podróż daleka i głębokie morze?<br><br>Rzęsy jak ptaki lecą, aż wieczór je znuży,<br>W powiekach nieba toną niby w płatkach róży.<br><br>Wtedy morze fal piersią wznosi się zmęczone,<br>Całuje gwiazdy lekko i bierze w ramiona,<br><br>A ziemia, jak twe usta, brzoskwinią i winem<br>Napełnia welon nocy, co z księżycem płynie.<br><br>Wiem, droga, że nas miłość łączy i rozwodzi,<br>jak wino nas upaja i jak morze chłodzi.<br><br>Z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego