samym spojrzeniem ratowali biednych pasażerów z rąk złych chuliganów.<br>Bardzo chętnie zobaczyłabym tych panów, którzy do mnie wydzwaniają święcie oburzeni, że gdzieś tam jak jechali, to grupa pijanych wyrostków zaczepiała ludzi, a kierowca nie reagował. Posadziłabym ich za kółkiem autobusu linii 521, który ma pętlę w Falenicy, a część jego trasy prowadzi przez las. Po czym wpuściłabym im na Gocławiu trzech łysych dżentelmenów, średnia wieku 19 lat, obwód w bicepsie nieco ponad przeciętną, zawartość alkoholu we krwi około 1 promila, a do tego obowiązkowo wyposażonych w atut prawdziwego mężczyzny, czyli piwo.<br>I niestety, mogę się założyć, że żaden z tych oburzonych