Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
spojrzeniem.

- Ciebie nigdy nikt nie bił? - zapytała nieoczekiwanie.


- Oczywiście, że nie! - rzuciłam zniecierpliwiona. - Ale
ona...

- Hm... - mruknęła Adela - uspokój się.
Już ja ci powiadam, że człowiek może dużo znieść.
O wiele więcej, niż ci się zdaje.

Pierwszy raz poczułam względem Adeli pewien chłód.
Przestałam z nią mówić o Józi.

To trudno. Skoro nawet Adela zawodziła, musiałam zacząć
działać sama.

"Zacząć działać"... Z początku nie obejmowałam
wcale całej skomplikowanej treści tych słów. Nigdy
przecież dotychczas nie przeprowadzałam w życiu żadnego
zamierzenia, a w moich wieczornych marzeniach byłam zawsze stroną
zwycięską.

Prawda, że Albania...

Ale co innego jest przecież Albania, a co innego
spojrzeniem. <br><br>- Ciebie nigdy nikt nie bił? - zapytała nieoczekiwanie. <br><br><br>- Oczywiście, że nie! - rzuciłam zniecierpliwiona. - Ale <br>ona... <br><br>- Hm... - mruknęła Adela - uspokój się. <br>Już ja ci powiadam, że człowiek może dużo znieść. <br>O wiele więcej, niż ci się zdaje. <br><br>Pierwszy raz poczułam względem Adeli pewien chłód. <br>Przestałam z nią mówić o Józi. <br><br>To trudno. Skoro nawet Adela zawodziła, musiałam zacząć <br>działać sama. <br><br>"Zacząć działać"... Z początku nie obejmowałam <br>wcale całej skomplikowanej treści tych słów. Nigdy <br>przecież dotychczas nie przeprowadzałam w życiu żadnego <br>zamierzenia, a w moich wieczornych marzeniach byłam zawsze stroną <br>zwycięską. <br><br>Prawda, że Albania... <br><br>Ale co innego jest przecież Albania, a co innego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego