Złoty miecz przy boku mam.<br>Pójdźże, dziewczę, w niewiadomość, w bezpowrotność - tylko tam!<br><br>To nieprawda, żem cię podszedł pogrążoną jeszcze w śnie<br>I że nie ma żadnych cudów! To - nieprawda! Nie i nie!<br><br>Czemuż trwonisz czas na wróżby? Naszym będzie cały świat!<br>Ty nie blednij - ty nie słuchaj starej matki trwożnych rad!</><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>NIEWIEDZA</><br><br>Nie - ty nie wiesz o tym, nie zgadujesz wcale,<br>Ile mych przeznaczeń lgnie do twojej dłoni,<br>Kiedy ją wbrew słońcu odwracasz niedbale,<br>By chłodniejszym wierzchem - ulżyć zgrzanej skroni.<br><br>Nie wiesz, jak zamęt łudzi mnie i mroczy,<br>Jak mrzonka z twoim spoufala ciałem,<br>Gdy ssąc milczkiem wodę, wznosisz ku