Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
jegomość skręca..."
Nieznajomy zszedł z gościńca na boczną polną drogę, dobrze widną w miesięcznym świetle; wiła się ona wśród bezdrzewnych połaci łąk, z których podniosły się białe opary zapowiadające pogodę. Adaś przystanął lękając się, że zostanie odkryty na pustej przestrzeni. Bał się wkroczyć na zamglone łąki, aby nie natrafić na trzęsawisko lub strumień i nie zdradzić się chlupotem wody. Trzeba było przeczekać, aż się nieznajomy znacznie oddali, i wtedy dopiero próbować przemknąć się wśród niskich, rzadkich mgieł. Fałszywy malarz podąża w stronę lasu, bo ta zbita masa, co się ciemni na widnokręgu, musi chyba być lasem. Przytulony do pnia drzewa, co
jegomość skręca..."<br>Nieznajomy zszedł z gościńca na boczną polną drogę, dobrze widną w miesięcznym świetle; wiła się ona wśród bezdrzewnych połaci łąk, z których podniosły się białe opary zapowiadające pogodę. Adaś przystanął lękając się, że zostanie odkryty na pustej przestrzeni. Bał się wkroczyć na zamglone łąki, aby nie natrafić na trzęsawisko lub strumień i nie zdradzić się chlupotem wody. Trzeba było przeczekać, aż się nieznajomy znacznie oddali, i wtedy dopiero próbować przemknąć się wśród niskich, rzadkich mgieł. Fałszywy malarz podąża w stronę lasu, bo ta zbita masa, co się ciemni na widnokręgu, musi chyba być lasem. Przytulony do pnia drzewa, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego