Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 9.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
już dawno minęły, w środku był straszny ścisk i tym samym raj dla złodziejaszków. A nasi podejrzani nadal stoją i nic nie robią.

Odcinek specjalny

Teraz w 175 najgorzej jest, zdaniem naszego anonimowego "przewodnika", na odcinku od pl. Starynkiewicza do Dworca Centralnego i odwrotnie - oczywiście w godzinach szczytu. - Wsiadają we trzech, czterech i od progu rozglądają się za łupem. Profesję mają wypisaną na twarzy. W rękach trzymają torby lub reklamówki, latem przewieszone przez ramię kurtki. Wszystko po to, żeby się zamaskować i sprawnie "oczyścić klienta". Dojeżdżamy do przystanku pl. Starynkiewicza. Trzej podejrzani mężczyźni wydają się trochę rozczarowani. Owszem, w autobusie jest tłoczno
już dawno minęły, w środku był straszny ścisk i tym samym raj dla złodziejaszków. A nasi podejrzani nadal stoją i nic nie robią. <br><br>&lt;tit&gt;Odcinek specjalny&lt;/&gt;<br><br>Teraz w 175 najgorzej jest, zdaniem naszego anonimowego "przewodnika", na odcinku od pl. Starynkiewicza do Dworca Centralnego i odwrotnie - oczywiście w godzinach szczytu. - Wsiadają we trzech, czterech i od progu rozglądają się za łupem. Profesję mają wypisaną na twarzy. W rękach trzymają torby lub reklamówki, latem przewieszone przez ramię kurtki. Wszystko po to, żeby się zamaskować i sprawnie "oczyścić klienta". Dojeżdżamy do przystanku pl. Starynkiewicza. Trzej podejrzani mężczyźni wydają się trochę rozczarowani. Owszem, w autobusie jest tłoczno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego