Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
jednak wolne od dramatycznych okoliczności, wioskę bowiem otoczył olbrzymi wąż, którego trujący oddech zabijał wszystkich przy próbie ucieczki. Obdarzony wybujałym apetytem, dobierał sobie menu spośród oblężonych Seneków. Brak żywności i strach przed gadem skłoniły Indian do desperackiego czynu. Postanowili uciec z wężowego okrążenia. W trakcie rejterady wszyscy zginęli w przepastnych trzewiach gada, wszyscy, oprócz dwojga dzieci. Za radą Stwórcy dwójka cudem uratowanych sporządziła łuk z wierzbowej gałęzi, a strzałę do niego nasyciła tak silną trucizną, że zmogła nawet tego potwora. Zdychając w konwulsjach, zwracał głowy połkniętych Seneków. Można je do dziś oglądać: jako gładkie, owalnego kształtu kamienie pokrywają brzegi jeziora Canandaigua
jednak wolne od dramatycznych okoliczności, wioskę bowiem otoczył olbrzymi wąż, którego trujący oddech zabijał wszystkich przy próbie ucieczki. Obdarzony wybujałym apetytem, dobierał sobie menu spośród oblężonych Seneków. Brak żywności i strach przed gadem skłoniły Indian do desperackiego czynu. Postanowili uciec z wężowego okrążenia. W trakcie rejterady wszyscy zginęli w przepastnych trzewiach gada, wszyscy, oprócz dwojga dzieci. Za radą Stwórcy dwójka cudem uratowanych sporządziła łuk z wierzbowej gałęzi, a strzałę do niego nasyciła tak silną trucizną, że zmogła nawet tego potwora. Zdychając w konwulsjach, zwracał głowy połkniętych Seneków. Można je do dziś oglądać: jako gładkie, owalnego kształtu kamienie pokrywają brzegi jeziora Canandaigua
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego