Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
wyjeżdżać na rajdy i wycieczki. Przedtem nie wierzyłem w ten wasz klub, ale teraz to po prostu wam zazdroszczę - przecież kiedyś piliście tak samo jak ja".
Anka: Przykład innych jest potrzebny do tego, żeby zacząć - jeszcze zanim dojdzie do podjęcia racjonalnej decyzji oraz zrozumienia, co i jak trzeba robić, żeby trzeźwieć. Anonimowi Alkoholicy radzą: "Przyprowadź ciało, głowa przyjdzie później".
Znowu chciałabym powołać się na Witolda: "Niewiele działo się wtedy z udziałem mojej świadomości. Po prostu działo się. Nie myślałem o tym, co będzie, tylko wiedziałem, że jest jak na zimowym marszu w górach: jak stanę, to zamarznę".
Monika: Chyba brakuje wiary
Anka: Przykład innych jest potrzebny do tego, żeby zacząć - jeszcze zanim dojdzie do podjęcia racjonalnej decyzji oraz zrozumienia, co i jak trzeba robić, żeby trzeźwieć. Anonimowi Alkoholicy radzą: "Przyprowadź ciało, głowa przyjdzie później".
Znowu chciałabym powołać się na Witolda: "Niewiele działo się wtedy z udziałem mojej świadomości. Po prostu działo się. Nie myślałem o tym, co będzie, tylko wiedziałem, że jest jak na zimowym marszu w górach: jak stanę, to zamarznę".
Monika: Chyba brakuje wiary
wyjeżdżać na rajdy i wycieczki. Przedtem nie wierzyłem w ten wasz klub, ale teraz to po prostu wam zazdroszczę - przecież kiedyś piliście tak samo jak ja".</></><br><who3>Anka: Przykład innych jest potrzebny do tego, żeby zacząć - jeszcze zanim dojdzie do podjęcia racjonalnej decyzji oraz zrozumienia, co i jak trzeba robić, żeby trzeźwieć. Anonimowi Alkoholicy radzą: "Przyprowadź ciało, głowa przyjdzie później".<br>Znowu chciałabym powołać się na Witolda: <q>"Niewiele działo się wtedy z udziałem mojej świadomości. Po prostu działo się. Nie myślałem o tym, co będzie, tylko wiedziałem, że jest jak na zimowym marszu w górach: jak stanę, to zamarznę".</></><br><who1>Monika: Chyba brakuje wiary
