zredukowała ich do niewielkiej liczby, a w konsekwencji nie są oni w stanie sami się bronić". Można chyba zaryzykować twierdzenie, że gdyby nie wojna króla Filipa, zaprowadzanie cywilizacji białego człowieka w Nowej Anglii uległoby znacznemu opóźnieniu.<br>A Indianie - co się stało z nimi po klęsce? Większość sprzedano jako niewolników po trzydzieści szylingów za głowę. Plemiona zostały rozpędzone, pozbawione ziemi, skazane na wegetację. Alkoholizm i choroby dopełniły dzieła. Problem indiański w Nowej Anglii przestał istnieć. Los ten spotkał nie tylko plemiona otwarcie wrogie białym, aktywnie uczestniczące w wojnie. Tak samo potraktowano niedawnych sojuszników, jak również tych, którzy zdradą chcieli zaskarbić sobie względy