Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
Coś zgubiliśmy, nie wiadomo co i kiedy. Jeszcze niedawno mieliśmy coś swojego, przynajmniej tak się wydawało... Jeszcze niedawno... A teraz biegamy jak kot z pęcherzem i szukamy byle namiastki, a jak znajdziemy, od razu nazywamy to życiem i chcemy wierzyć, że po to właśnie się żyje, żeby coś znaleźć i trzymać się tego do końca. Ale to pozór! Klienci płacą, więc wymagają. Dyndamy na pępowinach, zwróceni twarzą w pustkę.
Opadł ciężko na fotel. "Niepotrzebne, niepotrzebne gadanie. Szatan zaciera ręce i chichocze!" - zrezygnowany zapalił papierosa. Bocian nie podjął tematu, zmienił kasetę w magnetofonie. Stara, dobra Apteka zagrała, że Jezus Chrystus nie jest
Coś zgubiliśmy, nie wiadomo co i kiedy. Jeszcze niedawno mieliśmy coś swojego, przynajmniej tak się wydawało... Jeszcze niedawno... A teraz biegamy jak kot z pęcherzem i szukamy byle namiastki, a jak znajdziemy, od razu nazywamy to życiem i chcemy wierzyć, że po to właśnie się żyje, żeby coś znaleźć i trzymać się tego do końca. Ale to pozór! Klienci płacą, więc wymagają. Dyndamy na pępowinach, zwróceni twarzą w pustkę.<br>Opadł ciężko na fotel. "Niepotrzebne, niepotrzebne gadanie. Szatan zaciera ręce i chichocze!" - zrezygnowany zapalił papierosa. Bocian nie podjął tematu, zmienił kasetę w magnetofonie. Stara, dobra Apteka zagrała, że Jezus Chrystus nie jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego