Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
wypraw, poprowadzona mądrze, z rozmachem i fantazją, ale bez szarżowania.
W zdecydowanie innych warunkach atmosferycznych nastąpiło drugie ratownicze spotkanie z Kazalnicą. 26 września tego samego roku, o godz. 10.15, usłyszano wołanie o pomoc dochodzące z rejonu Czarnego Stawu. Ratownik dyżurny, a był nim M. Gajewski, zorientowawszy się, że chodzi tu najpewniej o filar Kazalnicy, natychmiast zawiadomił Centralę w Zakopanem. Dwoma samochodami wyruszyła duża wyprawa kierowana przez E. Strzebońskiego.
Po dojechaniu do Morskiego Oka uzyskano ważne informacje. Dwaj taternicy weszli 24 września w filar Kazalnicy. Noc zastała ich w jednej trzeciej wysokości. Nazajutrz kontynuowali wspinaczkę, zdecydowane jednak załamanie pogody spowodowało, że
wypraw, poprowadzona mądrze, z rozmachem i fantazją, ale bez szarżowania.<br>W zdecydowanie innych warunkach atmosferycznych nastąpiło drugie ratownicze spotkanie z Kazalnicą. 26 września tego samego roku, o godz. 10.15, usłyszano wołanie o pomoc dochodzące z rejonu Czarnego Stawu. Ratownik dyżurny, a był nim M. Gajewski, zorientowawszy się, że chodzi tu najpewniej o filar Kazalnicy, natychmiast zawiadomił Centralę w Zakopanem. Dwoma samochodami wyruszyła duża wyprawa kierowana przez E. Strzebońskiego.<br>Po dojechaniu do Morskiego Oka uzyskano ważne informacje. Dwaj taternicy weszli 24 września w filar Kazalnicy. Noc zastała ich w jednej trzeciej wysokości. Nazajutrz kontynuowali wspinaczkę, zdecydowane jednak załamanie pogody spowodowało, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego