Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Błogosławiona wina
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1958
nie widział nic prócz złotawego tumanu znikającego w oddali.

Rozdział dziesiąty
Gdy na rozkaz kardynała padrone podniesiono złocistą zasłonę, ujawniając w miejsce
obrazu Madonny martwą, szarą ścianę, w oratorium zaległo milczenie. Słychać
było tylko szybkie oddechy, krótkie, spazmatyczne łkania i chrzęst palców wyłamywanych
z wściekłością. Dopiero po długiej chwili buchnął tumult głosów. Łagodny kardynał
Rospigliosi płakał, kardynał Gasparo Borgia trząsł w górze rękami, przeklinając
zbrodniarza, marszałek Gaetani ryczał schrypłym głosem, by choć spod ziemi wydostano
i przywiedziono Baptystę. Młody kapitan Carlo Magalotti wyjął miecz i przysiągł
na jego głowicę, że nie spocznie, aż świętokradcę dosięgnie i zbrodnię pomści.
Tylko Francesco Barberini
nie widział nic prócz złotawego tumanu znikającego w oddali.<br><br>Rozdział dziesiąty<br>Gdy na rozkaz kardynała padrone podniesiono złocistą zasłonę, ujawniając w miejsce <br>obrazu Madonny martwą, szarą ścianę, w oratorium zaległo milczenie. Słychać <br>było tylko szybkie oddechy, krótkie, spazmatyczne łkania i chrzęst palców wyłamywanych <br>z wściekłością. Dopiero po długiej chwili buchnął tumult głosów. Łagodny kardynał <br>Rospigliosi płakał, kardynał Gasparo Borgia trząsł w górze rękami, przeklinając <br>zbrodniarza, marszałek Gaetani ryczał schrypłym głosem, by choć spod ziemi wydostano <br>i przywiedziono Baptystę. Młody kapitan Carlo Magalotti wyjął miecz i przysiągł <br>na jego głowicę, że nie spocznie, aż świętokradcę dosięgnie i zbrodnię pomści. <br>Tylko Francesco Barberini
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego