się wsi letniskowej - powstawać zaczęły sklepy, piekarnia, karczmy, szkoła. Tutaj też stanął kościół. Nie opodal siedzibę miała straż ogniowa. W domu Krzeptowskiego, słynnej później restauracji "U Wnuka" była pierwsza poczta, biblioteka, sklep, kasyno. Tuż obok, z pracowni Rozalii Tatarowej rozeszły się na całe Podhale nowe modele stroju z nieodłącznym dzisiaj <dialect>tybetem</>, materiałem na spódnice. Przy Kościeliskiej stanęła pierwsza willa w stylu zakopiańskim "Koliba". W roku 1877 położono pierwszy odcinek chodnika. Nic dziwnego, że bywali tutaj wszyscy. Dzisiaj ponad kilometrowa ulica jest żywym, zachowanym skansenem.<br>Święto ulicy rozpoczęło się od Mszy odprawionej w Starym Kościółku przez księdza Stanisława Olszówkę i złożenia kwiatów