sercowe.<br>Rano zorientowałam się, że zostałyśmy same z Dorotą, bo jej zepsuł się samochód i potrzebowałyśmy na gwałt któregokolwiek z potworów, o których była mowa całą noc, tzn. mężczyzny, który mógłby to coś naprawić...<br>Drugi z naszych wieczorów, a raczej nocy, i ten o którym właściwie chciałam pisać, odbył się tydzień później. (Musiałam szybko "integrować" środowisko, miałam tylko 2 tygodnie).<br>Lista zaproszonych pań została znacznie rozszerzona i pod względem zróżnicowania zawodowego, wieku... itd., w każdym razie była dużo odważniejsza.<br>Uprosiłam o urządzenie tego przyjęcia jedną z moich przyjaciółek, korzystając również z nieobecności jej męża. Zapraszałam telefonicznie ja, z tym, że obliczyłam