Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
darów, Reynevan pojęcia nie miał, kiedy i w jaki sposób demeryt wszedł w jego posiadanie. Ale podejrzewał najgorsze.
- To wielki błąd - Szarlej pociągnął z gąsiorka, podał go Reynevanowi. - To błąd, nie słuchać Dzierżki, ona zwykle wie, co mówi. Okoliczności śmierci twego brata nie są jasne, chłopcze. Z pewnością nie na tyle, by z punktu brać się do krwawej pomsty. Nie masz żadnych dowodów winy Sterczów. Tandem, nie masz żadnych dowodów winy Kyrielejsona. Ba, in hoc casu brak nawet przesłanek i motywów.
- Co ty... - Reynevan zakrztusił się nalewką. - Co ty gadasz? Aulocka i jego bandę widziano w okolicy Balbinowa.
- Jako dowód non sufficit
darów, Reynevan pojęcia nie miał, kiedy i w jaki sposób demeryt wszedł w jego posiadanie. Ale podejrzewał najgorsze. <br>- To wielki błąd - Szarlej pociągnął z gąsiorka, podał go Reynevanowi. - To błąd, nie słuchać Dzierżki, ona zwykle wie, co mówi. Okoliczności śmierci twego brata nie są jasne, chłopcze. Z pewnością nie na tyle, by z punktu brać się do krwawej pomsty. Nie masz żadnych dowodów winy Sterczów. Tandem, nie masz żadnych dowodów winy Kyrielejsona. Ba, in hoc casu brak nawet przesłanek i motywów.<br>- Co ty... - Reynevan zakrztusił się nalewką. - Co ty gadasz? Aulocka i jego bandę widziano w okolicy Balbinowa.<br>- Jako dowód non sufficit
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego