Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
położył mu rękę na ramieniu. - Uważasz, że źle zrobiłem?
Ten śmiało spojrzał mu w oczy: - Tak.
- Powiedzmy więc, że nie zastrzeliłbym go. I co dalej? Co by się wtedy z nami stało?
- Nie wiem, Jerzy, nie wiem tego. Wiem, co z nim. Popatrz, od czego zaczęliśmy... A o czym mówiliśmy tyle razy? Mieliśmy walczyć o lepszą Polskę, o same dobre, szlachetne rzeczy... Nie uśmiechaj się, sam to mówiłeś tyle razy.
- Mówiłem. Więc co?
- Wierzyliśmy, że jeżeli mamy walczyć, to w imię wolności i sprawiedliwości...
Szretter spochmurniał:
- Zostaw, to nie pora na deklamacje.
- A co teraz dalej będziemy robić? Z tym wspomnieniem
położył mu rękę na ramieniu. - Uważasz, że źle zrobiłem?<br>Ten śmiało spojrzał mu w oczy: - Tak.<br>- Powiedzmy więc, że nie zastrzeliłbym go. I co dalej? Co by się wtedy z nami stało?<br>- Nie wiem, Jerzy, nie wiem tego. Wiem, co z nim. Popatrz, od czego zaczęliśmy... A o czym mówiliśmy tyle razy? Mieliśmy walczyć o lepszą Polskę, o same dobre, szlachetne rzeczy... Nie uśmiechaj się, sam to mówiłeś tyle razy.<br>- Mówiłem. Więc co?<br>- Wierzyliśmy, że jeżeli mamy walczyć, to w imię wolności i sprawiedliwości...<br>Szretter spochmurniał:<br>- Zostaw, to nie pora na deklamacje.<br>- A co teraz dalej będziemy robić? Z tym wspomnieniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego