Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
życiu nic piękniejszego niż automobil z kobietą w środku.

Do tej pory miałem inne zdanie na temat automobili, kobiet w automobilach oraz seksu z tymi kobietami w tychże automobilach. Uważałem bowiem, że samochód jest to wielki, kłopotliwie kosztowny blaszak na kółkach, który kupuje się z bólem serca, by wozić sobie tyłek do pracy oraz w inne ciekawe miejsca.
Uważałem również, że kobieta to jedyny gatunek zdolny do przetrwania za kierownicą, głównie ze względu na to, że stosuje się do przepisów ruchu drogowego. Ponadto uważałem, że kobieta wbrew pogłoskom wcale nie kojarzy jazdy automobilem z przeżyciami natury erotycznej. Och, jakże się myliłem
życiu nic piękniejszego niż automobil z kobietą w środku.<br><br>Do tej pory miałem inne zdanie na temat automobili, kobiet w automobilach oraz seksu z tymi kobietami w tychże automobilach. Uważałem bowiem, że samochód jest to wielki, kłopotliwie kosztowny blaszak na kółkach, który kupuje się z bólem serca, by wozić sobie tyłek do pracy oraz w inne ciekawe miejsca. <br>Uważałem również, że kobieta to jedyny gatunek zdolny do przetrwania za kierownicą, głównie ze względu na to, że stosuje się do przepisów ruchu drogowego. Ponadto uważałem, że kobieta wbrew pogłoskom wcale nie kojarzy jazdy automobilem z przeżyciami natury erotycznej. Och, jakże się myliłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego