Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 16.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
pracy w organach? - usłyszał. Pytanie, na które czekał tyle lat!

IDIOTA

Gdy zaczynał pracę dla służb, miał 23 lata i mało wiedział. Były to lata 70., późny Breżniew. Na początku służby Wołodia zaoponował przeciw planowi jednej z akcji wywiadowczych, przekonując starych kagebistów, że byłaby "niezgodna z prawem". Agenci mieli niezły ubaw, a Putin usłyszał, że KGB ma swoje własne instrukcje, które stoją ponad przepisami dla szaraczków. Dziś zapewnia, że nic wtedy nie wiedział o zbrodniach systemu, czystkach, łagrach. - Byłem idiotą - mówi.

AMANT

Pierwszy raz Putin chciał się żenić jeszcze w czasie studiów, jego wybranką była studentka medycyny. Dziś mówi o tym
pracy w organach? - usłyszał. Pytanie, na które czekał tyle lat! <br><br>&lt;tit&gt;IDIOTA&lt;/&gt;<br><br>Gdy zaczynał pracę dla służb, miał 23 lata i mało wiedział. Były to lata 70., późny Breżniew. Na początku służby Wołodia zaoponował przeciw planowi jednej z akcji wywiadowczych, przekonując starych &lt;orig&gt;kagebistów&lt;/&gt;, że byłaby "niezgodna z prawem". Agenci mieli niezły ubaw, a Putin usłyszał, że KGB ma swoje własne instrukcje, które stoją ponad przepisami dla szaraczków. Dziś zapewnia, że nic wtedy nie wiedział o zbrodniach systemu, czystkach, łagrach. - Byłem idiotą - mówi. <br><br>&lt;tit&gt;AMANT&lt;/&gt;<br><br>Pierwszy raz Putin chciał się żenić jeszcze w czasie studiów, jego wybranką była studentka medycyny. Dziś mówi o tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego