od niej jaśniej,<br><br>I będzie od niej śpiewniej. I Bóg ją utożsami<br>Z ptakami, co śpiewają pomiędzy aniołami.</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>UBOŻUCHNY</><br>Niosę rzewnie moją duszę ubożuchną,<br>Niedalekie są te wichry, co ją zdmuchną.<br><br>Tak się troskam, co ci biednej pozostawię,<br>Ja własnego nic już nie mam, nic już prawie,<br><br>Chyba płaszcz mój ubożuchny, jak ja cały,<br>Chyba wiersze, co w zeszycie pozostały.<br><br>Nawet imię ci zostawię niezbyt głośne:<br>Takie imię jak pokrzywa w jarze rośnie.<br><br>Nasza miłość? Ach, nie nasza! Ach, nie twoja!<br>Jam samotnie pił truciznę z tego zdroja.<br><br>W twoim domu jest pod ścianą stół dębowy,<br>Jam wyśpiewał przy tym stole