przez odpowiedni system prawny, gospodarczy, finansowy, itd. Autorzy nie zaprzątają sobie ani czytelnikom głowy realiami ekonomicznymi, takimi jak związek pomiędzy reformami gospodarki, wzrostem dochodów realnych, przybywaniem miejsc pracy a możliwościami - i celowością - osłon socjalnych. Oni po prostu chcą, żeby było dobrze, a nawet jeszcze lepiej, ponieważ, cytuję: "bogactwo materii przy ubóstwie ducha nie może stanowić zasadniczego celu w określaniu polityki rozwoju naszego państwa".<br><br> Odtajnienie raportu o rodzinie rozczaruje zarówno badaczy tej problematyki, szukających informacji o nowych zjawiskach i tendencjach, jak i poszukiwaczy sensacji obyczajowych, którzy ostrzyli apetyty na podstawie wcześniejszych przecieków. Pierwsi znajdą tu ogólnie dostępne, przygotowywane systematycznie przez GUS oraz